Sieć sklepów Biedronka, jako kolejna po Lidlu, Kauflandzie, Aldim i Netto, rezygnuje ze sprzedaży tzw. „trójek”, czyli jajek chowu klatkowego.
Chów klatkowy
Chów klatkowy to okrutna, zatrważająca i nieludzka wręcz praktyka, ale niestety wciąż popularna w Polsce. Grubo ponad POŁOWA jajek dostępnych na półkach sklepowych w naszym kraju pochodzi właśnie z chowu klatkowego i oznaczonych jest numerem „3”. Co właściwie oznacza „chów klatkowy”? Wszystko, co najgorsze – przycinanie dziobów, liczne złamania, chroniczny ból, wydziobywanie piór, sztuczne światło, ogromny ścisk, ciągła produkcja jajek (kura traktowana jest jak maszyna do znoszenia– nie jak zwierzę), rany i choroby oraz 10 razy krótsze życie zwierząt. Czy nadal masz ochotę na jajecznicę z „trójek”?
Biedronka rezygnuje z jajek chowu klatkowego
Szczęśliwie, na przestrzeni ostatnich lat zauważamy wyraźną tendencję odchodzenia od sprzedaży „trójek” – w sklepach pojawiają alternatywne rozwiązania lub też całkowicie rezygnują one ze sprzedaży jajek chowu klatkowego. Również sieć Biedronka, w wyniku rozmów prowadzonych przez Otwarte Klatki, zobowiązuje się wycofać „trójki” do 2025 r.
Co możesz zrobić?
Co możesz zrobić? Jeśli nie jest ci obojętny los kurek niosek w Polsce – nie kupuj jajek „trójek” oraz podpisz deklarację ich niekupowania dostępną na stronie: Jak one to znoszą?
Zobacz też:
W Netto kupisz jajka od szczęśliwych kur
Wegańskie jajka
W Biedronce kupisz ryby z certyfikatem
Źródło: otwarteklatki.pl.